GWIAZDY
Leżę nocą na plaży,
patrzę w niebo i marzę.
Gwiazd miliardy na niebie,
a obok mnie nie ma Ciebie.
Jesteś bardzo daleko,
a ja tak na ciebie czekam.
Wiem jednak, że Ty tak, jak ja Ciebie,
w tych gwiazdach szukasz mnie.
Wtem, spada gwiazdka jedna,
potem druga i trzecia.
Znają moje pragnienia,
a Ciebie tutaj znów nie ma.
Wchodzę na mleczną drogę,
idę na przeciw Tobie.
Myślami Cię wciąż wywołuje,
wiem, Ty to samo czujesz.
Biegnę do Ciebie tak prędko,
padamy sobie w objęcia.
Całujesz me usta czerwone,
Twych pocałunków spragnione.
Nagle, chmury zakryły
gwiazd miliardy na niebie.
Moje marzenia prysnęły,
nie widzę w gwiazdach już Ciebie.
Wiem jednak, że nie odszedłeś,
że myślisz o mnie kochany.
Wkrótce wrócisz już do mnie
i w gwiazdach się spotkamy.
Będziemy wspólnie marzyć.
leżąc sobie na plaży
i już na zawsze razem,
patrzeć w błyszczące gwiazdy.