MATKA
Ona zawsze Cię kołysała,
gdy zasnąć nie chciałeś.
Do serca swego przytulała,
jak tylko zapłakałeś.
Taka szczęśliwa była,
gdy powiedziałeś "mama".
Jak pierwsze kroki stawiałeś,
była przy tobie sama.
Wciąż się o Ciebie troszczyła,
o wszystkich smutkach wiedziała.
Razem się z Tobą cieszyła,
gdy pierwszą miłość poznałeś.
Mogłeś powiedzieć jej wszystko,
zawsze Cię rozumiała.
Nawet, gdy ból jej sprawiałeś,
tak bardzo Cię kochała.
Przez Ciebie często cierpiała,
gdy serca dla niej nie miałeś.
I łez strumienie wylała,
jak o niej zapomniałeś.
Tak - Ty ją zapomniałeś,
gdy z domu wyjechałeś.
Teraz cierpisz i płaczesz,
bo już jej nie zobaczysz.
Odeszła w drogę daleką,
tam, gdzie już nie ma cierpienia.
Ty do niej szepczesz po cichu,
swe słowa przebaczenia.